Miziołki w Podłężu
2008-10-27 przez Biblioteka
Pełen wspaniałych i niezapomnianych wrażeń był poranek 24 października 2008r. W naszej Bibliotece gościliśmy Joannę Olech, autorkę książek dla dzieci („Pompon w rodzinie Fisiów”, „Dynastia Miziołków”, „Trudne słówka”, „Gdzie diabeł mówi…do usług”), ilustratorkę i krytyka literackiego. Na spotkanie z pisarką zaprosiliśmy dzieci z klas VI Szkoły Podstawowej im. św. Jadwigi Królowej Polski w Podłężu.
Już od pierwszych chwil Pani Joanna urzekła nas wspaniałym poczuciem humoru, swoją spontanicznością i bezpośredniością. Dzięki tak dobremu kontaktowi z młodymi czytelnikami autorka bardzo szybko zaangażowała uczniów we wspólne odkrywanie tajników pisarstwa. Mogliśmy się dowiedzieć jak powstała „Dynastia Miziołków”, jakie przygody miał Pompon w Krakowie, czy Rokita jest mądrzejszy od Dusiołka oraz posłuchać o wielu innych, ciekawych przygodach bohaterów książek Pani Joanny. Wizyta tej oryginalnej pisarki sprawiła, że wiemy już, kiedy mamy do czynienia z językiem kolokwialnym, jak długo trwa napisanie książki dla dzieci i oczywiście skąd czerpie się pomysły na takie niesamowite historie. Joanna Olech zachęcała wszystkich zebranych do spróbowania własnych sił na polu twórczości literackiej – bo przecież każdy bez względu na wiek może stać się wspaniałym pisarzem.
Wszystkie te informacje i ciekawostki odkryliśmy w czasie licznych zabaw jakie przygotował nasz gość. Były zagadki, testy, a nawet konkurs na „mistera” Miziołków. Każdy uczestnik tych literackich potyczek był nagradzany przez autorkę słodkościami oraz gromkimi brawami pozostałych dzieci. Mieliśmy również okazję zaznajomić się ze zdolnościami ilustratorskimi pisarki. Zobaczyliśmy jak powstaje portret Pompona. Smoka, który czasem jest wesoły, czasem smutny , a bywa też, że jest wściekły.
Nasz gość z pewnością zachęcił wszystkich młodych uczestników spotkania do poznania wyjątkowych i pełnych zabawnych zdarzeń opowieści znajdujących się na kartach książek. Spotkanie pobudziło też wyobraźnię czytelników oraz wiarę we własne możliwości i umiejętności, a „mister” Miziołek zapewnił sobie popularność wśród kolegów na długi czas. Pani Joanna sprawiła, że wszyscy poczuliśmy się jak ktoś wyjątkowy, zaraziła nas swoją wesołością i pogodą ducha, które tak poprawiają nastrój w jesienne dni. Jesteśmy przekonani, że czas spędzony w Bibliotece zaowocuje nie tylko wzrostem ilości książek przeczytanych przez uczniów, ale przyczyni się do lepszego zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości, jednocześnie pozostawiając w każdym z nas ślad dziecięcych marzeń.