31 marca odbył się kolejny warsztat z cyklu „Być kobietą”. Był to już czwarty warsztat, którego uczestniczkami są tylko kobiety. Warsztat został przeprowadzony w oparciu o program biblioterapeutyczny połączony z warsztatami rękodzielniczymi "Być kobietą, być kobietą" autorstwa Mai Wilczewskiej-Wojczyszyn.

Piątkowe popołudnie zachęcało bardziej do spacerów i prac ogrodowych niż do spotkania w kameralnej, przyciemnionej salce. Jednak pomimo tak pięknej pogody nasze wierne uczestniczki wykazały się twórczą i zaskakującą efektami końcowymi pracą w trakcie warsztatu. Pod okiem naszej trenerki Małgosi Klimy powstały stelaże rzeźb powertexowych. Pod tą tajemniczą nazwą kryją się szkielety przeróżnych ptaków, wykonanych na bazie drutu i folii aluminiowej. To dopiero początek czasochłonnej pracy, która już wzbudziła w nas zachwyt. Każda uczestniczka stworzyła podniebne stworzenie sugerując się własnym, indywidualnym wyborem. Dlatego na warsztatowym stole między innymi „przycupnęła” urocza Kaczka Cyranka, dostojny Flaming, rozczochrany Dudek czy imponujący „Rajki Skrzydlak”. Prace dopiero nabierają kształtów, a my już nie możemy doczekać się kolejnego spotkania, kiedy dopracujemy skrzydlate rzeźby.

W części literackiej, która poprzedziła poczynania rękodzielnicze, poddałyśmy się refleksji nad bogactwem i sławą. Do ciekawych rozmów i wymiany spostrzeżeń na dany temat, skłoniły nas fragmenty z książki Jordana Radiczkov „My, Wróbelki”. Czy sława niesie korzyści? A może jest przysłowiową „kulą u nogi”? Czym tak na naprawdę jest bogactwo? Poszukiwanie odpowiedzi na te oraz inne pytania doprowadziły nas do ciekawych dyskusji.  Warsztat został urozmaicony prezentacją multimedialną oraz ćwiczeniami psychologicznymi, które w rewelacyjny sposób dopełniały temat spotkania. Część biblioterapeutyczna zostala przeprowadzona na podstawie warsztatów autorstwa Agaty Widzowskiej Pasiak.

Kolejny warsztat 21.04. (piątek zaraz po świętach) godz. 17.30.