„Rodziny Wimmerów i Ślusarczyków – życie wpisane w historię Niepołomic”
2014-06-05 przez Biblioteka
Biblioteka Publiczna w Niepołomicach serdecznie zaprasza na wystawę pt.
„Rodziny Wimmerów i Ślusarczyków –
życie wpisane w historię Niepołomic”.
27 maja 2014r. w Bibliotece odbył się wernisaż wystawy poświęconej historii dwóch niepołomickich rodzin: Wimmerów i Ślusarczyków.
Na wystawie zaprezentowane zostały materiały związane z rodzinami, które od pokoleń tworzą historię miasta. Wimmerowie i Ślusarczykowie swoją obecnością na stałe zagościli w dziejach Niepołomic.
Rodzina Wimmerów przybyła do Niepołomic z Wiednia w 1795 roku. Znaną przez wiele lat cegielnię „Niepołomice” założył w XIX wieku Antoni Wimmer. Jego syn Władysław, późniejszy burmistrz, doprowadza do spółki „Homolacs, S. Żeleński, W. Wimmer”, która staje się znana z produkcji asortymentu ceramiki budowlanej. Domy kryte niepołomicką dachówką można było spotkać na terenie całej Galicji, Niemiec, a nawet w dalekiej Palestynie. Władysław oraz jego syn Andrzej wnieśli olbrzymi wkład w rozwój Niepołomic. Rodzina Wimmerów zasłużyła się również dla Polski, wydając ze swojego grona licznych patriotów. W powstaniu styczniowym brali udział Józef i Franciszek Wimmer, podczas
I Wojny Światowej w szeregach Legionów walczył Józef Wimmer, a w czasie II Wojny Światowej Tadeusz Wimmer został zamordowany przez NKWD. Z kolei rodzina Ślusarczyków to jedna z najliczniejszych rodzin niepołomickich. Która zakorzeniła się mocno w tożsamości miasta. Historia tej rodziny ukazuje życie niepołomickich rodzin w dawnych czasach. Fotografie dokumentują wyjątkowe chwile – śluby, pogrzeby, spotkania rodzinne itp. O trudach i radościach dnia codziennego dowiadujemy się z ustnych przekazów najstarszych członków rodziny, obecnie żyjących. Ciężka praca w gospodarstwach rolnych, walka z żywiołami (powodzie, pożary), zawieruchy wojenne, ot zwykłe życie zwyczajnych ludzi. Domostwa usytuowane nad brzegami Wisły mogą świadczyć o tym, że wcześniejsze pokolenia miały zajęcia (pracę) poza gospodarstwem rolnym, związane z flisactwem – spławianie drewna. Kolejne pokolenia , to już pracownicy Kolei Państwowych, bankowości, handlu., wykonujący wolne zawody, cieśle, ślusarze, energetycy, pracownicy budujący wały wiślane. Poza pracą zawodową brali czynny udział w pracach i organizacjach społecznych – Rady Parafialne, Rady Gminy. OSP, orkiestra strażacka, Sokół itp. Również nie obce były tej rodzinie postawy patriotyczne: uczestnicy wojsk podczas I i zarówno II Wojny Światowej, a także struktur AK w czasach okupacji.
Dyrektor Biblioteki Joanna Lebiest powitała na początku wszystkich gości, którzy tłumnie przybyli na uroczystość otwarcia wystawy. Po powitaniu zabrał głos pan Tadeusz Jasonek. Jako historyk i badacz dziejów Niepołomic w kilku słowach dokonał prezentacji obu rodzin podkreślając ich zasługi dla naszego miasta. Ciepłych słów nie szczędził również pan Andrzej Klima, opowiadając o rodzinie Ślusarczyków, do której należy. Informacje, do których dotarł sięgają siedemnastego i osiemnastego wieku. Cierpliwe poszukiwania i szperanie w księgach parafialnych oraz bocheńskim archiwum a także odwiedziny u żyjących członków rodzin zaowocowały pokaźną kolekcją zdjęć i dokumentów. Swój czas poświęciła nam pani Irena Pilch, od której otrzymaliśmy również wiele zdjęć i cennych informacji. Ogromny wkład w powstanie wystawy wniósł pan Julian Ślusarczyk, który był również jej pomysłodawcą. Mnóstwo rodzinnych fotografii starszych ale też tych bliższych naszym czasom, szczegółowo i rozlegle rozpisane drzewo genealogiczne a także artykuły prasowe o rodzinie - to materiały, którymi pan Julian podzielił się z biblioteką.
Rodzinę Wimmerów zaś mogliśmy poznać dzięki pani Aleksandrze Pękali i Wojciechowi Wimmerowi, którzy jako przedstawiciele rodu przybyli na wernisaż. Udostępnili nam również pamiątki rodzinne, stare przepiękne fotografie, dokumenty, rachunki wydawane przez cegielnię, a dodatkowo pan Wojciech pochwalił się osiągnięciami rodziny na wielu płaszczyznach życia w tym kulturalnego, społecznego a także gospodarczego. Nie zabrakło też wspomnień mieszkańców Niepołomic związanych z obydwoma rodzinami.
Spotkanie przebiegało w miłej rodzinnej atmosferze, jako że ogromną część przybyłych stanowili członkowie rodzin. Spotkanie obfitowało w wiele, wzruszeń, wspólnych, rodzinnych fotografii ale również poznawania krewnych, których się dawno a nawet wcale nie widziało. Można było również rozpoznać się na zdjęciach prezentowanych na wystawie, chociaż większość jednak poświęcona była wcześniejszym pokoleniom. Antoine de Saint Exupery pisał: „Najważniejsze jest by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje, i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu”. Takim powrotem było zapewne spotkanie przy starych, czasem wyblakłych fotografiach, takim powrotem były wspomnienia, spojrzenie na osoby ze zdjęć, które już odeszły ale wciąż są obecne w pamięci żyjących.
Mamy nadzieję, że była to pierwsza wystawa, która zapoczątkuje cykl o rodzinach niepołomickich. Zainteresowanych zapraszamy do współpracy z naszą biblioteką.
Wystawa będzie czynna w godzinach pracy Biblioteki do końca wakacji. Zapraszamy.