W literackiej kawiarence u Pawła Beręsewicza
2016-04-13 przez Biblioteka
12 kwietnia w niepołomickiej Bibliotece miało miejsce niecodzienne spotkanie ze znanym autorem książek dla dzieci i młodzieży, anglistą, tłumaczem i pedagogiem - Pawłem Beręsewiczem. Za swoją twórczość literacką pisarz został uhonorowany wieloma nagrodami i wyróżnieniami. Najważniejsze z nich to Nagroda Literacka im. Kornela Makuszyńskiego (Ciumkowe historie, w tym jedna smutna, Tajemnica człowieka z blizną), Nagroda Literacka im. A Lindgren (A niech to czykolada!, Noskawery) oraz Nagroda m. s. Warszawy (Warszawa. Spacer z Ciumkami).
Natomiast cztery pozycje książkowe (Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek, Czy wojna jest dla dziewczyn?, A niech to czykolada!, oraz Noskawery znajdują się na Złotej Liście Fundacji ABC Cała Polska Czyta Dzieciom. W spotkaniu licznie uczestniczyli uczniowie klas V Szkoły Podstawowej im. króla Kazimierza Wielkiego w Niepołomicach. Z uwagi na to, iż Pan Paweł pracował jako nauczyciel języka angielskiego, na początek postanowił sprawdzić umiejętności uczniów w posługiwaniu się tymże językiem. W tym błyskawicznym teście dzieci wypadły znakomicie.
Następnie spośród młodych słuchaczy autor wybrał kilku ochotników i zaprosił do wspólnej rozmowy o książkach przy „kawie lub herbatce” w zaimprowizowanej literackiej kawiarence. Dyskutowano oczywiście o bohaterach i problemach z książek pisarza czyli na tematy, z którymi uczestnicy lub ich znajomi spotykają się także w swoim życiu. Nasz gość barwnie opowiadał o kilku swoich nowych powieściach („Pieniądze albo kasa”, ”Więcej niż klub”) nie zdradzając oczywiście ich zakończenia. Rozmowy o książkach "okraszał” też swobodnie inscenizowanymi zabawami ruchowymi i słownymi, czym zdobył sympatię całej sali i sprawił, że wszyscy bawili się znakomicie. Szczególną uwagę młodych słuchaczy przykuła opowieść o książce pt. Noskawery. Autor wyjaśnił zatem wszystkim "ciekawskim" znaczenie tego intrygującego tytułu.
Słowo to wymyślił na potrzeby powieści, chcąc w zabawny, ale też mądry sposób ośmieszyć często bezmyślną pogoń za modą. Podczas dyskusji o książce wszyscy na własne oczy mogli również zobaczyć ten osobliwy „pokrowiec„, który doskonale prezentował się na nosie autora. Spotkanie niewątpliwie należało do udanych - żywe i ciekawie, w trakcie którego udało się pisarzowi znaleźć z czytelnikami wspólny język. Było też oczywiście wiele pytań do gościa, na które wyczerpująco odpowiadał. A nieco później autor otoczony dziecięcą publicznością jeszcze długo wpisywał dedykacje i autografy do swoich książek. Spotkanie odbyło się w Laboratorium Aktywności Społecznej Open Space.