27 listopada w naszej Bibliotece zagościły wróżby. W ramach zajęć „Podróże w dziecięcy świat” obchodziliśmy bowiem Andrzejki. Na początek przypomnieliśmy sobie o tradycji wróżb w wigilię dnia św. Andrzeja oraz dawnych sposobach wróżenia. Najmłodsi doskonale znali zwyczaje lania wosku przez klucz czy ustawiania butów do progu pokoju. Z części teoretycznej do praktycznej przeniósł nas wiersz Doroty Gellner pt. „Andrzejkowe wróżby”.

 Wróżby rozpoczęliśmy „kleksami”. Na białych kartkach najmłodsi tworzyli kleksy, które przypominały wymyśle figury. Żuczki, gąsienice, piłki, głowy… czego tam nie było! Każdy interpretował na swój sposób. Komu się spełni, pokaże czas. Kolejną wróżbą było losowanie karteczek z symbolami zawodów. Były nożyczki fryzjera, czapka górnika, stetoskop lekarza, piłka sportowca i wiele innych. Dzieciaki losowały też imiona swoich przyszłych sympatii. Rumieńce pokrywały twarz, uśmiechy na ustach, zastanowienie, a czasem zaskoczenie w oczach. To tylko zabawa, ale może dla kogoś los okaże się proroczy ;) Następną wróżbą było losowanie spod filiżanek przedmiotów, które miały symbolizować przyszłe życie. Pieniążek to dostatek, kamyk to pracowitość, a cukierek to słodycz. Oczywiście nie zabrakło tradycyjnej wróżby z butami, dzięki której poznaliśmy kto pierwszy stanie na ślubnym kobiercu.

Nasz andrzejkowy wieczór to nie tylko magia. Pomiędzy wróżbami odbywały się liczne zabawy. Najmłodsi przenosili draże przy pomocy słomek do picia. To nie było proste zadanie. Odbył się również wyścig z piłeczkami do ping-ponga. Tradycyjnie Andrzejki zakończyły się zabawą taneczną. Na zmęczone i pełne emocji dzieci czekał również słodki poczęstunek.  To był magiczny wieczór pełen wróżb i zabaw.